Nowa ustawa cmentarna już na wiosnę
Dzień Wszystkich Świętych skłania do zadumy i rozważań nad sensem oraz kruchością życia.
Prace nad projektem nowej ustawy o cmentarzach i chowaniu zmarłych pokazują, że listopadowa nostalgia obecna jest również na szczeblu rządowym.
Pomysł stworzenia nowej ustawy, która zastąpiłaby swoją powojenną poprzedniczkę (Dz.U. 1959 Nr 11 poz. 62), pojawił się już wcześniej. W 2010 r. Ministerstwo Zdrowia skierowało do konsultacji społecznych projekt zarządzenia powołującego zespół, który miałby zająć się przygotowaniem tej ustawy.
Idea została zrealizowana i nad powołanym międzyresortowym zespołem pieczę sprawuje zastępca Głównego Inspektora Sanitarnego Jan Orgelbrand.
Podstawowe założenia ustawy zostały już opracowane, obecnie gromadzone są materiały z innych państw, które służyć będą celom porównawczym. Jakie zmiany zostaną wprowadzone wraz z wejściem ustawy w życie? Jeżeli przebrnie ona pomyślnie drogę legislacyjną możemy spodziewać się:
- możliwości rozsypywania prochów w wyznaczonych do tego miejscach, tzw. ogrodach
- pamięci
- prawnej ochrony zabytkowych grobowców
- realizacji idei prywatnych cmentarzy, która jednak na dzień dzisiejszy nie została rozwinięta
- zakazu przekazywania ludzkich zwłok w celach rozrywkowych
- uniemożliwienia ługowania zwłok, czyli rozpuszczania ich za pomocą odpowiednich chemikaliów
- ułatwienia korzystania z ciał zmarłych dla celów dydaktycznych
- uproszczenie procedury transportu zwłok z zagranicy
- prawnej regulacji alternatywnych form pochówku, np. zatapiania zwłok w morzu
- usankcjonowania przechowywania prochów zmarłych w domach
- powołania przy starostwach powiatowych urzędu koronera – lekarza, do którego obowiązków należałoby stwierdzanie zgonów i ich przyczyn – z takim pomysłem wystąpiło Ministerstwo Zdrowia; resort podkreśla jednocześnie, iż koroner w rozumieniu polskiej ustawy nie byłby odpowiednikiem amerykańskiego pierwowzoru. Za Oceanem jest nim urzędnik, który stwierdza zgon i prowadzi śledztwo w sprawie śmierci z przyczyn nienaturalnych.
Czy planowane zmiany wyjdą naprzeciw Polakom, którzy przywiązani są do tradycji? Czy ustawa znajdzie poparcie opinii publicznej i Kościoła, czy wręcz przeciwnie – wywoła fale oburzenia i protestów?
Przekonamy się na wiosnę przyszłego roku. Już dzisiaj bowiem pojawiają się głosy sprzeciwu. Redaktor naczelny miesięcznika, który zajmuje się kwestiami związanymi z branżą pogrzebową „Kultura Pogrzebu” Zbigniew Skoczek uważa, iż miejscem pochówku zmarłych jest wyłącznie cmentarz.
Podkreśla także, że zbyt daleko idąca liberalizacja przepisów może zostać źle przyjęta przez społeczeństwo.