Obliczanie biegu terminu według różnych gałęzi polskiego prawa
Chociaż zapewne wśród czytelników znajdują się osoby, które swoje obowiązki wykonują od razu, to jednak większość z nas, czy z braku czasu, czy z nawyku do zostawiania spraw na tzw. „ostatnią chwilę”, czynność prawną obarczoną terminem wykonuje w ostatnim dopuszczalnym momencie.
O odmiennym traktowaniu soboty w prawie administracyjnym czy o szczególnej roli Poczty Polskiej wiedzą nieliczni, dlatego niewątpliwie warto zapoznać się ze sposobami liczenia terminów w różnych gałęziach polskiego prawa, ze szczególnym uwzględnieniem sposobu patrzenia na dni wolne dla biegu terminu.
Spis treści
Obliczanie terminów według kodeksu cywilnego
Podstawą dla wszystkich uregulowań obliczania terminów są art. 110-115 kodeksu cywilnego. Termin liczony w dniach rozpoczyna bieg na dzień następny po zdarzeniu go inicjującym, takim jak doręczenie decyzji administracyjnej, ogłoszenie wyroku sądu, itd.
Nie uwzględnia się zatem dnia, w którym nastąpiło to zdarzenie.
Przykładowo, gdy otrzymaliśmy w poniedziałek decyzję o zakazie zgromadzenia publicznego, dla której ustawa przewiduje możliwość odwołania w ciągu trzech dni, termin rozpocznie bieg we wtorek, a czas na złożenie odwołania upłynie o północy ostatniego dnia, czyli w czwartek o godzinie 24:00.
Warto w tym miejscu przywołać jeden wyjątek od zasady końca terminu wraz z upływem ostatniego dnia, mianowicie dla obliczania wieku osoby fizycznej przyjmujemy za upływ terminu początek dnia, czyli godzinę 00:00.
Jest to niezwykle istotne chociażby w prawie wyborczym, gdyż właśnie z tego powodu osoba kończąca w dniu wyborów 18 lat może oddać w nich głos. Natomiast końcem terminów liczonych w tygodniach, miesiącach, czy latach jest dzień o tej samej nazwie lub dacie co dzień początkowy, z tym że w takim wypadku nie pomijamy dnia zdarzenia inicjującego (doręczenia decyzji, ogłoszenia wyroku, itd.).
Warto zauważyć, iż w sytuacji, gdy w miesiącu lub roku nie ma dnia o tej samej dacie, kodeks cywilny koniec terminu określa na ostatni dzień danego miesiąca. Przykładowo po otrzymaniu wniosku o zarejestrowanie stowarzyszenia 30 listopada, trzymiesięczny termin dla sądu rejestrowego na jego rozpatrzenie upłynie 28/29 lutego.
Jednakże należy pamiętać, iż bieg terminu zapoczątkowanego 29 lutego nie skończy się 31 maja, lecz 29. Dla ścisłości warto również wspomnieć o określeniu początku, środka lub końca miesiąca, którymi są odpowiednio: pierwszy, piętnasty i ostatni jego dzień. Natomiast termin półmiesięczny wynosi piętnaście dni.
Inne przypadki
Po omówieniu powyższych podstaw obliczania biegu terminu przejdźmy do zagadnień, które nastręczą nam więcej trudności. Kodeks cywilny, kodeks postępowania karnego oraz kodeks postępowania administracyjnego zawierają przepisy stanowiące, że jeżeli ostatni dzień terminu przypada na dzień ustawowo wolny od pracy, to termin ten upływa następnego dnia powszedniego.
Ustawa o dniach wolnych od pracy określa je jako niedziele oraz wybrane dni świąteczne w ciągu roku. Ta pozornie prosta kwestia znacznie się komplikuje po lekturze ustawy prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi oraz ordynacji podatkowej, które do dni wolnych dodają sobotę, a także po kluczowej uchwale składu 7 sędziów Naczelnego Sądu Administracyjnego z 15 czerwca 2011 roku, w którym z racji niedostępności większości poczt i urzędów w sobotę, uznano ten dzień w postępowaniu administracyjnym za równorzędny z dniem ustawowo wolnym od pracy.
Innymi słowy, podsumowując powyższe wnioskowanie należy stwierdzić, iż w prawie cywilnym oraz karnym sobota nie jest uznawana za dzień wolny od pracy, a jest nim natomiast w prawie administracyjnym oraz podatkowym. Kwestia ta znacząco odróżnia sposób obliczania terminów w zależności od typu sprawy, z którą mamy do czynienia, dlatego należy zachować odpowiednią czujność, aby nie popełnić brzemiennego w skutkach błędu.
Należy również pamiętać, iż nie ma znaczenia fakt, czy pierwszy dzień terminu przypada w dniu wolnym od pracy. Nie odliczamy też od terminu dni wolnych, występujących w czasie jego biegu. Znaczenie ma tylko sytuacja kiedy dzień wolny przypada na ostatni dzień terminu.
Kiedy czynność prawną uważa się za dokonaną w terminie?
Kontynuując, przyjrzyjmy się kwestii określenia momentu, w którym czynność prawną uważa się za dokonaną w terminie. Zapewne większość z nas nieraz słyszała frazę, iż „decyduje data stempla pocztowego”.
Jest to prawda, lecz należy sobie uświadomić, zwłaszcza w czasach, gdy Poczcie Polskiej wyrasta poważna konkurencja, iż jedynie list wysłany przez nią, jako przez państwowego pocztowego operatora publicznego jest ważny dla dotrzymania terminu.
Oczywiście można wysyłać pismo przez prywatnych operatorów pocztowych, jednakże termin zostanie dotrzymany tylko wtedy, gdy zostało dostarczone właściwemu organowi przed upływem terminu. K. p. a. oraz ordynacja podatkowa uznają termin za zachowany, gdy przed jego upływem pismo zostało:
- wysłane w formie dokumentu elektronicznego, a nadawca otrzymał urzędowe potwierdzenie odbioru
- nadane w placówce Poczty Polskiej
- złożone w polskim urzędzie konsularnym
- złożone przez żołnierza w dowództwie jednostki wojskowej
- złożone przez członka załogi statku morskiego kapitanowi statku
- złożone przez osobę pozbawioną wolności w administracji zakładu karnego
W postępowaniu karnym, przed sądami administracyjnymi oraz cywilnym zostajemy pozbawieni pierwszej z podanych możliwości, a dodatkowo w tym ostatnim takiej funkcji nie pełni złożenie pisma w polskim urzędzie konsularnym.
Tematem dla osobnych rozważań pozostają uregulowania dotyczące możliwości przywrócenia terminu w pewnych przypadkach oraz zagadnienie obliczania terminów w prawie pracy, które to ze względu na swoją zawiłość, obszerność oraz kontrowersje zasługują na oddzielne omówienie.