rodzina a związki nieformalne

Opinie na temat związków nieformalnych

W dzisiejszym artykule przybliżę trochę problematykę związków niesformalizowanych, czyli tak zwanych związków kohabitacyjnych. Już od jakiegoś czasu nie było nowego tekstu, gdyż właśnie w tym okresie miałem przyjemność brać udział w międzynarodowych badaniach Uniwersytetu Śląskiego dotyczących postaw społeczności akademickiej w stosunku do małżeństwa i kohabitacji. Chciałbym się z wami podzielić moimi spostrzeżeniami.

Badanie było przeprowadzane w formie wywiadu bezpośredniego i sprawdzały opinie badanych na temat związków kohabitacyjnych, ale nie badały skali zjawiska. Co ciekawe wielu badanych nigdy nie interesowało się ta tematyką i trudno im było odpowiadać na pytania. Opinie były na prawdę bardzo zróżnicowane, co było dla mnie pewnym zaskoczeniem. Szczególnie moja uwagę przykuł fakt, że dla większości z osób badanych przeze mnie(90%) istnienie związków kohabitacyjnych i coraz większa ich popularność jest zwyczajnie dla nich obojętna. Dla młodych ludzi taka forma bycia ze sobą jest czasami koniecznością, jednak duża część z nich zamierza, jak zaznaczyli, zawrzeć związek małżeński w przyszłości, gdy będą posiadali do tego odpowiednie warunki.

Wywiad z parą, która żyje właśnie w nieformalnym związku

Miałem również przyjemność przeprowadzić wywiad z parą, która żyje właśnie w nieformalnym związku. Oboje jednak uważali, że życie w związku nieformalnym nie jest wcale lepszą i wygodniejsza formą życia niż legalne małżeństwo i zamierzali swój związek w przyszłości sformalizować.

Mimo że w pewnym sensie traktowali swój związek jak próba „bycia z sobą”. Jednak główną przeszkodą dla zalegalizowania związku była trwająca edukacja obojga partnerów, oraz brak środków. Przejściowe życie na kocią łapę daje im możliwość spełnienia w związku i realizowania swoich ambicji, lecz czy w małżeństwie byłoby by inaczej? Pozostawię to pytanie bez odpowiedzi.

W wywiadach pytano również czy sformalizowanie związku wprowadza jakieś zmiany w jego funkcjonowaniu.

Dla mnie, jako socjologa wydawało się chyba najbardziej interesujące. Teoretycznie mogłoby się wydawać, że jest to tylko „podpisanie papierka”, a w rzeczywistości jak uważają pytani przez nas studenci potrafi wiele zmienić. Sporo osób zwracało uwagę na czynniki świadomościowe, sama świadomość bycia w związku formalnym według nich sprawia, że zachowujemy się inaczej, zarówno wobec siebie nawzajem jak i naszych bliskich.

Część pytanych uważało, że w tym wypadku dużo zależy od charakteru relacji małżonków i ich cech osobowościowych, dlatego też osoby, które czuły się dobrze w związkach nieformalnych mogą nie poradzić sobie w małżeństwie. Jedna z moich respondentek opowiedziała mi kilka przykładów znanych przez nią par, które po zawarciu związku małżeńskiego szybko się rozpadły i doszło do rozwodu. Według niej największym czynnikiem sprawiającym, że związki kohabitacyjne stają się tak popularne jest właśnie strach przed małżeństwem i późniejszymi problemami związanymi z rozwodem, jeśli związek ulegnie rozkładowi.

Badanie poruszało również tematykę legalizacji związków nieformalnych.

Wśród osób, z którymi dane mi było rozmawiać przeważała opinia, że sformalizowanie takich związków w Polsce nie jest potrzebna, gdyż większość par funkcjonujących w takim związku planuje w przyszłości zawrzeć związek małżeński, gdy już nadejdzie odpowiednia do tego pora. Chciałbym tylko dodać, że większość moich respondentów uważało się za osoby wierzące.

Kilka osób jednak uważało, że zalegalizowanie takich związków mogłoby wiele ułatwić. Odbyłoby się to z ulgą dla osób nieplanujących w ogóle małżeństwa jak również dla tych, które planują małżeństwo dopiero w dalszej przyszłości, gdy już poukładają swoje sprawy. Dostrzegano wagę takiego sformalizowania dla rodzin, w których rodzice żyją w związku nieformalnym, szczególnie biorąc pod uwagę spadający przyrost demograficzny.

Według moich respondentów średni wiek, w którym należy zawrzeć związek małżeński to od 26-30 lat, natomiast wiek odpowiedni na posiadanie dzieci to 27-30 lat. Opinie te wpasowują się w dzisiejsze dane demograficzne, które wyraźnie pokazują znaczne przesuniecie się czasu zawierania małżeństw i podsiania dzieci w stosunku do lat dziewięćdziesiątych. Wtedy ponad 48% mężczyzn brało ślub w wieku 20-24 lat, dzisiaj zaledwie około 20%.

Według opinii większości respondentów pozycja małżeństwa we współczesnym świecie znacznie się osłabiła na przestrzeni ostatnich lat. Jednak dalej jest uważane za podstawową instytucję społeczną i czynnik mający największą siłę tworząca zdrowe rodziny. Małżeństwo stało się jednak instytucją, którą dzisiaj odkłada się w czasie jak najdalej żeby zachować chociażby złudzenie młodości.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *