sąd

Paraliż sądów – nie pracuje ponad 500 sędziów. Wina Gowina?

Ostry konflikt między władzą wykonawczą a sądowniczą. Nie pracuje 50 sędziów z 22 zamiejscowych wydziałów sądów utworzonych reformą Gowina, a wciąż nowi dołączają do tej grupy – informuje ,,Gazeta Wyborcza”. Czy to skutek nieudanej reformy Gowina, czy nieudolna interpretacja przepisów? Wszystko zaczęło się z głośną, opisywaną wielokrotnie przez ,,prawoprosto.pl” reformą Ministra Gowina, zmieniającą część sądów w wydziały zamiejscowe innych. Sąd Najwyższy ogłosił właśnie uzasadnienie uchwały ,,siódemkowej”, która daje podstawę do unieważnienia sprawy, w której orzekał któryś z sędziów przeniesionych w trakcie reformy. Sprawa jest poważna – chodzi o około pół tysiąca sędziów.

SN stwierdził, że decyzje przenoszące sędziów na nowe stanowisko pracy są nieważne. Sędziowie, którzy nie pracują, chcą w ten sposób uchronić klientów przed unieważnianiem wyroków i powtarzaniem procesów.

Ministerstwo Sprawiedliwości wpierw bagatelizowało sprawę, powołując się na orzeczenie z 2007 roku, które głosiło zgoła co innego. Teraz, Minister Marek Biernacki wystąpił do pierwszego Prezesa SN z prośbą o zadanie pytania pełnemu składowi SN odnośnie ,,rozbieżności w orzecznictwie” w tej sprawie.

Sprawa znalazła się w wyraźnym pacie. Minister najwyraźniej czeka, aż to Sąd Najwyższy ustąpi. Z kolei KRS wezwała do uzupełnienia braku w decyzji swojego poprzednika – czyli po prostu wydania nowych decyzji z własnym podpisem. Minister na razie nie odpowiedział.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *