tatuaż

Pracownik z tatuażem – choć coraz częściej spotykany, to nadal kontrowersyjny

Ozdoby na ciele to wciąż świeże zjawisko w Polsce (jego pojawienie datuje się na lata 70. ubiegłego wieku). Tatuaż starszemu pokoleniu kojarzy się z patologią, a młodszemu z indywidualnością.

Tu pojawia się pytanie: w jakich branżach wytatuowany pracownik może spodziewać się akceptacji, a gdzie wytykania palcami?

Projektant, muzyk, malarz

Wszelkie zawody, które powiązane są z indywidualizmem, wręcz są oblegane przez osoby o oryginalnym wyglądzie. Branże, które stawiają na kreatywność, poszukują ludzi, którzy chętnie wyrażają swoją osobowość.

Dlatego też żaden wytatuowany artysta (malarz) nie powinien budzić sensacji w swoim miejscu pracy.

Umundurowani mają swoje zasady

Przepisy rozporządzenia Ministerstwa Obrony Narodowej dają wytyczne komisjom, co do orzekania o zdolności do czynnej służby wojskowej (Dz. U. z 2004 r. Nr 151, poz. 1595). Tatuaże według przepisów dzielą się na szpecące i nie szpecące, co ważne: żadne z nich nie mają wpływu przy ocenie rezerwistów, poborowych i osób, które mają się tylko przeszkalać.

Sytuacja przybiera inny obrót, gdy dana osoba chce związać się z wojskiem zawodowo, wtedy tatuaż może być powodem do stwierdzenia niezdolności. Dla porównania: amerykańska armia ma ustalone normy, które określają wielkość, ilość i treść akceptowalnych tatuaży.

Niewytatuowany sędzia

Osoby, których kariera wiąże się z zawodami prawniczymi, muszą się wystrzegać ozdób na ciele. Dlaczego? Każdy sędzia czy prawnik musi cieszyć się nieposzlakowaną reputacją, a jego wizerunek ma być wiarygodny.

Toga w powiązaniu z tatuażem może budzić negatywne emocje, a takie w przypadku np. adwokata, mogą zaszkodzić w karierze zawodowej.

Zwolnienie a wygląd pracownika

W przypadku sytuacji, gdy np. aparycja podwładnego ma negatywny wpływ na wizerunek firmy, pracodawca ma prawo wyciągnąć konsekwencje od takiej osoby. Trzeba, jednak pamiętać, że nie u wszystkich pracowników wygląd ma kluczowe znaczenie w miejscu pracy, np. w call center.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *