
Vicarious liability a odpowiedzialność pracodawcy za szkody wyrządzone przez pracownika w prawie polskim
Vicarious liability1 jest to instytucja znana prawu angielskiemu, która reguluje sytuacje, w których możliwe jest pociągnięcie do odpowiedzialności odszkodowawczej osoby, za czyny (a dokładniej mówiąc do odpowiedzialności za delikty, które wywołały u osoby trzeciej szkodę) popełnione przez inne podmioty, które pozostają z tą osobą w jakimś związku prawnym. Odpowiedzialność ta jest w systemie common law uznawana za jeden z typów odpowiedzialności tzw. strict liability (w polskim systemie prawnym najbardziej zbliżonym pojęciem byłaby instytucja odpowiedzialności na zasadzie ryzyka), a więc osoba pociągana do odpowiedzialności zastępczej (person that is vicariously liable) nie może bronić się przed odpowiedzialnością prawną, twierdząc, iż wyrządzona szkoda nie była spowodowana z jej winy (fault) bądź niedbalstwa (negligence) i w związku z tym nie może być pozwana.
Spis treści
Koncept Vicarious liability
Cały koncept tego pojęcia polega bowiem na tym, iż mimo że osoba ponosząca odpowiedzialność zastępczą nie miała żadnego wpływu na wyrządzenie szkody osobie trzeciej, to i tak poniesie odpowiedzialność odszkodowawczą, bowiem wynika to właśnie z tego specjalnego stosunku prawnego łączącego tą osobę oraz osobę (wrongdoer, tortfeasor), która faktycznie popełniła czyn niedozwolony (tort, wrongful act) i tym samym wyrządziła osobie trzeciej szkodę (damage).
Najbardziej znaczącymi przykładami pojęcia vicarious liability będą przede wszystkim:2
- Odpowiedzialność opiekunów za czyny ich podopiecznych
- Odpowiedzialność właściciela pojazdu mechanicznego, za czyny popełnione poprzez użytkownika tego pojazdu, użyczonego mu przez właściciela
- Odpowiedzialność wspólników spółki partnerskiej
- Odpowiedzialność pracodawcy za czyny popełnione przez jego pracowników
Ostatni z podanych powyżej przykładów jest też najważniejszym i najczęściej występującym.
Respondeat superior
Odpowiedzialność pracodawcy za czyny popełnione przez pracowników jest częścią instytucji vicarious liability i nosi nazwę pojęcia – Respondeat superior (ang. let the master answer). To pojęcie prawa wywodzi się z historycznej zasady, iż Pan jest odpowiedzialny za czyny swojego sługi3, która następnie od XIX wieku była systematycznie rozszerzana na odpowiedzialność pracodawcy. Prawne uzasadnienie dla odpowiedzialności zastępczej pracodawcy wyraża się w stwierdzeniu, iż to on, jako prowadzący przedsiębiorstwo jest jego jedynym beneficjentem, a więc musi ponosić także zwiększoną odpowiedzialność. Oczywiście instytucja vicarious liability nie wyłącza możliwości dochodzenia odszkodowania (seek damages) od pracownika, jednakże w praktyce pozwy wytaczane są przede wszystkim przeciwko pracodawcom, jako podmiotom znacznie majętniejszym.4
Vicarious liability pracodawcy nie jest jednak odpowiedzialnością nieograniczoną.
To czy pracodawca będzie mógł być pozwany za czyny pracownika, uzależnione jest od kumulatywnego spełnienia dwóch przesłanek:
- Pracodawca jest odpowiedzialny za czyny tylko i wyłącznie popełnione przez swoich pracowników. Oznacza to, że popełniający delikt, musi być związany z pracodawcą ważną i obowiązującą w momencie popełnienia czynu umową o pracę (he acted under a contract of employment). Wyłącza to więc, co do zasady (bowiem są pewne przypadki, w których można pociągnąć pracodawcę do odpowiedzialności za czyny niezależnego wykonawcy – np. jeśli na pracodawcy ciążył szczególny, prawny obowiązek dokonania czynności5, bądź jeśli pracodawca dokonał wyboru niewłaściwego wykonawcy), możliwość dochodzenia odszkodowania od pracodawcy, za czyny popełnione przez niezależnych wykonawców (independent contractor). Czasami jednak może nie być to takie proste do rozróżnienia. Sądy angielskie przy ustalaniu, czy osoba, która wyrządziła szkodę jest pracownikiem czy niezależnym wykonawcą, badają m.in. czy pracodawca ma prawo wydać takiej osobie polecenie służbowe, czy pracodawca ma prawo do zwolnienia takiej osoby z pracy, lub czy uiszczana jest składka na ubezpieczenie, podatki itd.6
- Drugą przesłanką, która musi zostać spełniona – zakładając oczywiście, iż osoba która wyrządziła szkodę jest pracownikiem – jest udowodnienie, iż osoba ta wyrządziła szkodę, działając przy wykonywaniu obowiązków pracowniczych (tortfeasor committed his tort in the course of his employment). Oznacza to, iż musi zachodzić pewien funkcjonalny związek pomiędzy jego zachowaniem a obowiązkami pracowniczymi, które na nim ciążyły.7 Sąd bada w tym momencie, czy pracownik działał, robiąc to co nakazywały mu obowiązki pracownicze, oraz czy działał w sposób niedbały lub lekkomyślny. Pracodawca nie poniesie więc odpowiedzialności zastępczej, jeśli pracownik działał poza swoimi obowiązkami wynikającymi ze stosunku pracy i w związku z tym jego czyn nie był w żadnej mierze powiązany z jego pracą – tą samowolność pracownika oddaje wyrażenie – that employee departs from the course of employment by engaging on „a frolic of his own.”8
Pracodawca nie stoi jednak na całkowicie przegranej pozycji. Po pierwsze, jeżeli zostanie faktycznie uznany za odpowiedzialnego i sąd zasądzi od niego odszkodowanie (court award damages), będzie mu przysługiwało prawo do wytoczenia przeciwko pracownikowi pozwu o zwrot zapłaconego osobie trzeciej odszkodowania (contribution or indemnity from the employee).
Po drugie, pracodawca może się skutecznie bronić poprzez udowodnienie, iż szkody nie dało się uniknąć, bowiem powstała ona w skutek okoliczności od pracownika/pracodawcy niezależnych.9
Pracodawca może powoływać się m.in. na (defences):
- Czyn pracownika w istocie nie był czynem bezprawnym (defence of statutory authority)10
- Czyn pracownika nie był zawiniony i nie był spowodowany jego niedbalstwem (defence of inevitable accident).11
- Szkoda została wyrządzona z powodu siły wyższej (defence of act of god)12
- Osoba trzecia, która doznała szkody, wyraziła zgodę na działania pracownika, w wyniku których szkody tej doznała (defence of consent)13
- Osoba trzecia, poprzez swoje niedbalstwo, przyczyniła się do powstania szkody (defence of contributory negligence)14
Jak to już było wspomniane, pojęcie vicarious liability można uznać niejako za odpowiednik istniejącej w polskim prawie prywatnym instytucji odpowiedzialności za cudze czyny. Ogólna norma wyrażona w art 427 k.c. głosi, iż ten kto z mocy ustawy lub umowy zobowiązany jest do nadzoru nad osobą, obowiązany jest do naprawienia szkody wyrządzonej przez tą osobę.
Jest to reguła generalna, która uszczegóławiana jest następnymi przepisami Kodeksu cywilnego i innych ustaw (chociażby Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego – odpowiedzialność opiekunów za czyny podopiecznych czy Kodeksu pracy – odpowiedzialność pracodawców za czyny pracowników), które przewidują bardziej szczegółowe sytuacje, w których zastosowana zostanie instytucja odpowiedzialności za cudze czyny.
Sens odpowiedzialności za cudze czyny a vicarious liability
Ogólny sens odpowiedzialności za cudze czyny w polskim systemie prawnym jest w zasadzie podobny do pojęcia vicarious liability, z tą jednak różnicą, iż norma art 427 k.c. przewiduje, iż osoba zobowiązana do nadzoru będzie ponosić odpowiedzialność tylko jeśli szkoda wynikła z jej winy, jako niedopełnienia tego obowiązku nadzoru15, a jak to już było wspomniane powyżej, vicarious liability jest to przykład tzw. strict liability a więc niezależnej od niedbalstwa bądź winy osoby odpowiedzialnej zastępczo.
W prawie polskim, podobnie jak w systemie common law, powierzający czynność co do zasady nie ponosi odpowiedzialności za czyny niezależnego wykonawcy, chyba że dokonał wyboru w sposób niestaranny, a więc zawiniony. Taką też regułę wprowadza art 429 k.c. Natomiast generalną zasadę odpowiedzialności zwierzchnika za szkodę wyrządzoną przez podwładnego wyraża art. 430 k.c. (Kto na własny rachunek powierza wykonanie czynności osobie, która przy wykonywaniu tej czynności podlega jego kierownictwu i ma obowiązek stosować się do jego wskazówek, ten jest odpowiedzialny za szkodę wyrządzoną z winy tej osoby przy wykonywaniu powierzonej jej czynności).
Poprzez pojęcie zwierzchnictwa rozumiemy stosunek pewnego podporządkowania, którego źródłem może być zarówna ustawa jak i umowa bądź stosunki faktyczne.16 Uzasadnienie takiej odpowiedzialności jest w zasadzie takie samo jak w common law – powierzający kieruje działaniami podwładnego i uzyskuje dzięki temu korzyści ekonomiczne. Dodatkowo, osobom trzecim znacznie łatwiej ściągnąć odszkodowanie od znacznie bogatszego (co do zasady) zwierzchnika.17
Jak to już zostało powiedziane, źródłem zwierzchnictwa może być umowa o pracę. Art 430 k.c. stanowi jednak regułę ogólną – szczególne reguły odpowiedzialności pracodawcy za czyny swoich pracowników zawarte zostały w Dziale V Kodeksu pracy. Przepisy te różnicują skutki wyrządzenia szkody przez pracownika, w zależności czy pracownik działa z winy umyślnej czy tylko niedbalstwa (dodatkowe unormowanie dotyczy także odpowiedzialności pracownika za powierzone mu mienie), jednakże skutki te mają wpływ głównie na pracownika (a dokładniej na wysokość jego rekompensaty do pracodawcy).
Ogólną regułę odpowiedzialności pracodawcy za szkody wyrządzone przez pracowników stanowi art 120 k.p. (W razie wyrządzenia przez pracownika przy wykonywaniu przez niego obowiązków pracowniczych szkody osobie trzeciej, zobowiązany do naprawienia szkody jest wyłącznie pracodawca) Wbrew literalnemu brzmieniu powyższego przepisu, odpowiedzialność pracodawcy nie jest odpowiedzialnością bezwzględną – w niektórych przypadkach, SN dopuszcza możliwość dochodzenia odszkodowania od pracownika, jeśli dochodzenie naprawienia szkody od pracodawcy jest niemożliwe z przyczyn faktycznych.18
Natomiast jak widzimy z treści przepisu, przesłanki w których będzie możliwe dochodzenie naprawienia szkody od pracodawcy są takie same jak w common law:
- szkoda musi być wyrządzona przez pracownika, a więc osobę pozostającą w stosunku pracy na podstawie ważnej i istniejącej w dniu wyrządzenia szkody umowy o pracę.
- Pracownik musi wyrządzić szkodę „przy wykonywaniu przez niego obowiązków pracowniczych”, a więc musi zachodzić funkcjonalny związek pomiędzy jego działaniem w wyniku którego szkoda powstała, a ciążącymi na nim obowiązkami pracowniczymi*- a więc stosuje się tu zasada, iż tortfeasor committed his tort in the course of his employment.
Podobnie jak w systemie common law, pracodawca ma prawo żądać od pracownika zwrotu wypłaconego osobie trzeciej odszkodowania (art 120 §2 k.p.), w wysokości uzależnionej jednak od tego, czy pracownik wyrządzając szkodę działał z winy umyślnej (pracodawca ma prawo żądać całości kwoty) czy nieumyślnej (kwota odszkodowania ograniczona do trzykrotności pensji pracownika).
Pracodawca może, podobnie jak w prawie angielskim, uchylić się od odpowiedzialności poprzez wykazanie, iż działanie to było spowodowane siłą wyższą, bądź osoba poszkodowana lub osoba trzecia się do wyrządzenia szkody przyczyniła – art 117 k.p.
Jak więc widzimy, pomimo tego iż pomiędzy polską instytucją odpowiedzialności za cudze czyny a zawartą w common law vicarious liability zachodzą pewne różnice, to odpowiedzialność pracodawców za działania swoich pracowników są uregulowaniami niemalże identycznymi – żeby pociągnąć do odpowiedzialności pracodawcę muszą być spełnione te same przesłanki w obu systemach prawnych a pracodawca w obu systemach może w bardzo podobny sposób dowodzić braku swojej odpowiedzialności.