Jak wziąć rozwód z cudzoziemcem – prawo którego państwa będzie stosowane?
W czasach postępującej globalizacji, gdy Polska otwiera swe granice, wiele kobiet i mężczyzn różnych narodowości ma znacznie więcej okazji, by spędzać ze sobą wspólnie czas, co nie było tak powszechną praktyką w niedalekiej przeszłości. Skutkuje to znacznie większą liczbą takich małżeństw, gdzie oboje małżonkowie nie są narodowości polskiej.
Fachowo, takie zjawisko nazywa się małżeństwem z elementem obcym. Jak to w życiu bywa nie zawsze jest to związek na całe życie, dlatego w tym momencie rodzi się pytanie, jak wziąć rozwód z osobą obcego pochodzenia?
Wbrew temu, co funkcjonuje powszechnie w naszej świadomości, wcale nie musi być tak, że w sytuacji, kiedy wnosimy o rozwód w Polsce, to otrzymamy go w tym samym trybie co małżonkowie narodowości polskiej, którzy wzięli ślub w świetle prawa polskiego. To jest tylko jedna z wielu możliwości.
Małżeństwo Polki w Wielkiej Brytanii
Przykładowo obywatelka Polski, przebywająca na emigracji zarobkowej w Wielkiej Brytanii zawarła związek małżeński z obywatelem brytyjskim. Po powrocie do Ojczyzny postanowiła rozwiązać małżeństwo, więc wniosła pozew rozwodowy do sądu polskiego. W takim stanie faktycznym, może się zdarzyć tak, że będą musiały zaistnieć warunki jakie przewiduje prawo brytyjskie, aby wziąć rozwód.
Takie i podobne sytuacje, jeżeli sprawa wpływa do sądu polskiego, reguluje polska ustawa Prawo prywatne międzynarodowe z 2011 roku, w szczególności artykuł 54.
Otóż dla rozwiązania małżeństwa właściwe jest w pierwszej kolejności prawo ojczyste małżonków z chwili żądania rozwiązania małżeństwa. Innymi słowy rozwód będzie przeprowadzony w pierwszej kolejności według wspólnego prawa kraju, którego obywatelstwo posiadają oboje małżonkowie.
Jednak nie trudno wyobrazić sobie przypadek, gdy chociaż jeden z małżonków ma obywatelstwo więcej niż jednego kraju. W takiej sytuacji wystarczy, że jedno z tych obywatelstw jest takie samo jak obywatelstwo współmałżonka (art. 2 ust. 3). W dalszej kolejności, jeżeli ten wymóg nie jest spełniony, to w braku wspólnego prawa ojczystego małżonków właściwe jest prawo państwa, w którym oboje małżonkowie mają w chwili żądania rozwiązania małżeństwa miejsce zamieszkania.
W tym miejscu trzeba podkreślić, iż chodzi o wspólne miejsce zamieszkania. Gdy małżonkowie nie mają w chwili żądania rozwiązania małżeństwa wspólnego miejsca zamieszkania, to rozwód będzie podlegał prawu państwa, w którym oboje małżonkowie mieli ostatnio miejsce wspólnego zwykłego pobytu, jeżeli jedno z nich ma w nim nadal miejsce zwykłego pobytu.
Aby to wymaganie zostało spełnione, wystarczy że istniało w przeszłości miejsce, gdzie małżonkowie wspólnie przez jakiś czas przebywali, a jeden z małżonków nadal tam jeszcze przebywa. Natomiast w braku tych wszystkich możliwości lub gdy nie da się ich ustalić, wtedy dopiero rozwód będzie przeprowadzony wedle prawa polskiego.
Za przykład może nam posłużyć ponownie ta sama polska obywatelka, która dostała obywatelstwo brytyjskie i chce z obywatelem brytyjskim wziąć rozwód przed polskim sądem. Sąd w takim przypadku zastosuje do rozwodu prawo brytyjskie. Idąc dalej, jeżeli przykładowa obywatelka Polski nie miała obywatelstwa brytyjskiego, lecz wspólnie z mężem zamieszkiwała we Francji, to sąd polski zastosuje prawo francuskie.
Jeżeli jednak nie mieszkali we Francji, tylko wspólnie tam przez jakiś czas żyli, to też będzie stosowane w ich sprawie prawo francuskie. Załóżmy jednak, że przebywali razem w Holandii, współmałżonek polskiej obywatelki nadal tam przebywa, to w takiej sytuacji sąd w Polsce zastosuje prawo holenderskie. Dopiero w przypadku, gdyby obywatel brytyjski wrócił z Holandii do Wielkiej Brytanii, to sąd polski zastosowałby prawo polskie.
To jakie prawo będzie stosowane przez sąd polski jest bardzo ważne, gdyż rozstrzyga o wielu kwestiach, jak chociażby przesłanki rozwodu, jego skutki, czy nawet o tym, że o rozwodzie może orzekać nie sąd tylko inny organ administracji. Jednak te kwestie, jak również zakres zastosowania prawa właściwego dla rozwodu postaram się wyjaśnić w drugiej części artykułu.