Inspekcja Transportu Drogowego – nowy postrach piratów drogowych
Zielone mundury, zielone samochody, a w żargonie użytkowników CB radia – popularne „krokodyle” od pewnego czasu stały się postrachem wszystkich kierowców. Od dnia 31 grudnia 2010 roku, na mocy nowelizacji ustawy z 20 czerwca 1997 roku – Prawo o ruchu drogowym, Inspekcja Transportu Drogowego posiada uprawnienia niemalże równe policji w kontrolowaniu kierującego każdym pojazdem. Przez długi czas inspektorzy ITD mieli jedynie możliwość zatrzymania pojazdu, którego kierowca złamał przepisy, czy zachowywał się podejrzanie na drodze.W celu skontrolowania pojazdu, czy nałożenia mandatu konieczne było jednak wezwanie policji – czynność niewątpliwie czasochłonna i mało popularna.
Uważaj na kolor zielony ITD
Obecnie funkcjonariusze Inspekcji Transportu Drogowego mogą dokonać kontroli każdego pojazdu, gdy:
- zachodzi wobec kierującego uzasadnione podejrzenie, iż jest pod wpływem alkoholu lub środków odurzających
- kierujący nim naruszył przepisy ruchu drogowego, a zostało to zarejestrowane przez posiadane przez ITD radary lub wideorejestratory
- kierujący nim rażąco naruszył przepisy ruchu drogowego lub spowodował zagrożenie dla bezpieczeństwa uczestniczących w ruchu drogowym
W przypadku zaistnienia którejś z powyższych sytuacji inspektorzy mogą m.in., na tych samych zasadach co policja, sprawdzać dokumenty pojazdu, jego stan techniczny, badać alkomatem kierującego, zabronić osobie nietrzeźwej czy nieposiadającej prawa jazdy dalszego prowadzenia pojazdu, karać mandatem. Warto w tym miejscu zwrócić uwagę, iż mamy prawo odmowy przyjęcia mandatu od inspektora Inspekcji i skierowania tym samym sprawy do sądu, analogicznie jak przy kontroli wykonywanej przez policję. (Czy przyjęcie mandatu to jedyne wyjście?)
Nasuwa się pytanie, kiedy naruszenie przepisów ruchu drogowego będzie rażące lub zagrażające bezpieczeństwu? Inspektorzy Inspekcji jako przykłady podają: przejazd przez skrzyżowanie na czerwonym świetle, bardzo duże przekroczenie dozwolonej prędkości, czy wyprzedzanie na przejściu dla pieszych. Niemniej jednak każdorazowa ocena zaistnienia lub nie tych nieprecyzyjnych przesłanek, należy do funkcjonariusza ITD.
Pomimo, iż dla Inspekcji Transportu Drogowego priorytetem pozostaje kontrola pojazdów wykonujących przewóz drogowy, to jednak musimy pamiętać o jej nowych możliwościach. Zwłaszcza, że nieprzyjemne w skutkach spotkanie z inspektorami Inspekcji możemy mieć nawet prowadząc rower. Dlatego redakcja Prawo Prosto.pl radzi: do niebieskiego jako koloru, na który jesteśmy wyczuleni prowadząc samochód, dodajmy zielony.
Źródło: https://sprowadzanie-aut.pl/