Najgłośniejsze sprawy o „nieupilnowane psy” – czy dałoby się ich uniknąć dzięki kojcowi?
W polskich mediach co roku pojawiają się doniesienia o psach, które uciekły z posesji, pogryzły przechodniów lub doprowadziły do tragedii. Choć każda z tych spraw ma indywidualny charakter, łączy je jeden wspólny element – brak należytego nadzoru ze strony właściciela. Czy w wielu z tych przypadków zastosowanie prostego środka, jakim jest kojec dla psa, mogłoby zapobiec dramatom i konsekwencjom prawnym?
Przyjrzyjmy się najgłośniejszym sprawom i przeanalizujmy je przez pryzmat prawa oraz praktycznych środków ostrożności.
Spis treści
Głośne przypadki nieupilnowanych psów w Polsce
Sprawa z Przemyśla (2022) – dwa psy zagryzły 12-latka
Jedna z najbardziej tragicznych spraw ostatnich lat. Dwa owczarki niemieckie wydostały się z posesji i zaatakowały chłopca wracającego ze szkoły. Mimo prób ratunku, dziecka nie udało się uratować. Śledztwo wykazało, że brama nie była zabezpieczona, a psy nie były objęte żadnym nadzorem.
Skutek prawny: właścicielowi postawiono zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci oraz niezachowania obowiązków wynikających z ustawy o ochronie zwierząt.
Czy kojec mógł zapobiec?
Tak. Solidny kojec lub ogrodzenie wewnętrzne mogłoby oddzielić psy od bramy, nawet jeśli ta została omyłkowo otwarta.
Źródło: Box4dog.pl – kojec dla psa z wybiegiem
Sprawa z Gdańska (2021) – pies pogryzł listonosza
Duży pies rasy amstaff zaatakował pracownika poczty, który wszedł na teren nieruchomości w celu doręczenia przesyłki. Właściciel twierdził, że pies „zazwyczaj nie atakuje”. Okazało się, że zwierzę nie było trzymane w kojcu ani nie miało kagańca.
Skutek prawny: odszkodowanie cywilne na rzecz poszkodowanego, grzywna i obowiązek pokrycia kosztów leczenia.
Czy kojec mógł zapobiec?
Tak. Kojec ograniczyłby kontakt psa z osobami trzecimi, nawet jeśli furtka została otwarta przez doręczyciela.
Kojec dla psa na zamówienie – Realizacja Box4dog.pl
Sprawa z Rzeszowa (2020) – psy zaatakowały rowerzystę
Trzy psy rasy mieszanej uciekły przez niezabezpieczony płot i zaatakowały przypadkowego rowerzystę na drodze publicznej. Mężczyzna doznał poważnych obrażeń nóg. Świadkowie twierdzili, że to nie był pierwszy raz, gdy psy wydostały się z posesji.
Skutek prawny: pozew cywilny i sprawa karna o narażenie życia i zdrowia człowieka.
Czy kojec mógł zapobiec?
Zdecydowanie tak – nawet w przypadku słabego ogrodzenia, dobrze zamknięty kojec skutecznie ogranicza mobilność psa.
Co mówią przepisy o obowiązku nadzoru nad psem?
Zgodnie z Kodeksem wykroczeń (art. 77 § 1):
„Kto nie zachowuje zwykłych lub nakazanych środków ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia, podlega karze grzywny do 250 zł albo karze nagany.”
Natomiast Kodeks cywilny (art. 431 § 1) wskazuje:
„Kto chowa zwierzę albo się nim posługuje, obowiązany jest do naprawienia szkody wyrządzonej przez to zwierzę, chyba że ani on, ani osoba, za którą ponosi odpowiedzialność, nie ponoszą winy.”
To oznacza, że właściciel psa zawsze ponosi odpowiedzialność za jego zachowanie – niezależnie od tego, czy pies wcześniej był agresywny, czy nie.
Kojec jako narzędzie prewencji prawnej
W świetle prawa i praktyki, kojec:
-
stanowi fizyczną barierę, która uniemożliwia psu dostęp do osób trzecich,
-
ogranicza ryzyko ucieczki, nawet przy otwartych drzwiach, bramach czy niespodziewanych sytuacjach,
-
może być dowodem należytej staranności w przypadku sporu sądowego lub dochodzenia,
-
zmniejsza odpowiedzialność cywilną i karną właściciela psa.
W wielu krajach zachodnich (np. w Niemczech czy Austrii), kojce są standardowym wyposażeniem posesji z dużymi psami – w Polsce ten trend dopiero się umacnia.
Czy są sytuacje, w których kojec nie wystarczy?
Oczywiście – jeśli kojec jest:
-
zbyt mały,
-
nieszczelny,
-
źle zabezpieczony (np. otwierany przez psa),
to nie spełnia swojej funkcji. Dlatego ważne jest, by zainwestować w solidny, zgodny z przepisami kojec, który realnie ograniczy ryzyko.
Podsumowanie – tragedii można było uniknąć
Analizując najgłośniejsze sprawy o nieupilnowane psy, widać wyraźnie, że w zdecydowanej większości z nich zastosowanie nawet prostego kojca mogłoby uratować zdrowie lub życie ludzi i zwierząt.
Kojec nie tylko chroni otoczenie przed psem, ale także psa przed odpowiedzialnością właściciela. To praktyczne, zgodne z prawem i coraz częściej konieczne rozwiązanie.
Zadbaj o bezpieczeństwo – zbuduj solidny lub zamów nowoczesny kojec dla psa zanim wydarzy się coś, czego nie da się cofnąć.




