„Jak pomnażać oszczędności” Macieja Samcika – recenzja
Niedawno sprawiłem sobie prezent w postaci czytnika Amazon Kindle. Kiedy jeszcze ciepła paczuszka ze Stanów trafiła w moje ręce, zastanawiałem się, jakiego e-booka kupić, aby przetestować jego możliwości. Wybór padł na „Jak pomnażać oszczędności” autorstwa znanego blogera i dziennikarza, Macieja Samcika. Muszę przyznać, że intuicja mnie nie zawiodła. Niczym rekomendacja dla akcji danej spółki na giełdzie, moja rekomendacja dla książki Samcika brzmi: kupuj. Opłaci się. A teraz opowiem, dlaczego.
Fałszywi fachowcy od finansów
Nie wiem, czy mam pecha, czy taki jest już trend, ale wiele razy miałem styczność z ludźmi, którzy określali się fachowcami od finansów, a ich braki w wiedzy były wręcz skandaliczne.
Charakterystyczne dla tej grupy ludzi jest posługiwanie się skomplikowanymi wyrażeniami, których znaczenia sami do końca nie rozumieją i wyjaśnianie wszystkie w sposób tak zawiły, że de facto nic nie wyjaśniają.
Inaczej jest z autorem tej książki, który na ponad dwustu stronach zawarł bardzo sympatyczny przewodnik po możliwościach oszczędzania i inwestowania (tak, tak – jak dowiemy się z książki, to dwa różne pojęcia i nie należy ich ze sobą mylić!). Mówię o nim „sympatyczny”, bo jest napisany bardzo prostym, przystępnym językiem. Autor po prostu wie, o czym pisze.
Umie scharakteryzować i wyjaśnić pojęcia z zakresu finansów w taki sposób, że szybko „łapiemy” o co chodzi. To wielki plus tej książki, ponieważ w trakcie lektury nawet ktoś nieobeznany z finansami, nie czuje zagubienia i przytłoczenia ilością różnorakich terminów.
Autor nie traktuje swoich przemyśleń i porad jako prawd objawionych – i już tym wyróżnia się z licznej grupy tzw. ekspertów od finansów. Ba, w wielu miejscach ma nawet odwagę stwierdzić, że nie wie dokładnie, jakie mechanizmy rządzą kształtowaniem się cen w danym segmencie rynku (inwestycje alternatywne, np. w wino). Zobrazował też kilka swoich błędów jako inwestor, z których nie tylko sam wyciągnął wnioski, ale też pozwala się na nich uczyć czytelnikom książki.
Podsumowując, Maciej Samcik napisał naprawdę przystępną książkę o oszczędzaniu i inwestowaniu, dając przy tym dowód, że prawdziwy ekspert jest w stanie wyjaśnić te zagadnienia w prosty sposób.
Teraz trochę o zwartości książki. Jest ona podzielona na osiemnaście rozdziałów. Kilka pierwszych to wstępne informacje na temat potrzeby tworzenia tzw. poduszki powietrznej i podstawowych zasad rządzących światem inwestowania. Dalsze rozdziały są tematycznym przewodnikiem po formach lokowania pieniędzy.
Przewodnik po formach lokowania pieniędzy
Znajdziemy tam informacje na temat:
- lokat bankowych,
- obligacji skarbowych i korporacyjnych,
- funduszy inwestycyjnych i produktów strukturyzowanych,
- polis ubezpieczeniowych,
- inwestowania na giełdzie,
- różnorodnych inwestycji alternatywnych,
- metod powiększania swojej przyszłej emerytury.
Warto nie pomijać żadnego z działów, ponieważ, jak uczy nas Samcik, sęk właściwego inwestowania leży w ulokowaniu naszych pieniędzy w różnych miejscach. Taka strategia sprawi, że nasz portfel będzie odporniejszy na wahania na danym rynku, np. kiedy na giełdzie panuje bessa.
Książkę „Jak pomnażać oszczędności” można wykorzystać dwojako: jako ciekawą, przystępną pozycję, dobrą do przeczytania od deski i deski zaznajomienia się z podstawami oszczędzania i inwestowania, albo jako podręcznik, do którego warto od czasu do czasu sięgać, rozwijając swoją wiedzę na temat danej metody zarządzania portfelem. W obu postaciach „Jak pomnażać oszczędności” zdaje egzamin.
Wypadałoby napisać też jakieś krytyczne uwagi, ale naprawdę ciężko je sformułować. Owszem, książka ta nie może konkurować z podręcznikami akademickimi pod względem obszerności omówionych tematów, ale nie ma takiej ambicji. Zagadnienia prawne stanowią tu nie sedno, ale tło właściwych rozważań i są czasami przedstawione w pewnym uproszczeniu (ale bez wypaczenia sensu danego rozwiązania prawnego, czy instytucji!).
Książka jest też dość ogólna. Ktoś, kto chce zagłębić się tylko i wyłącznie w zagadnieniach np. analizy technicznej, może poczuć się tą pozycją rozczarowany, ale raczej na własne życzenie. W swojej klasie, to znaczy, książek dla szerokich mas odbiorców, książek z zakresu edukacji finansowej i metod pomnażania majątku dla każdego z nas, „Jak pomnażać oszczędności” to naprawdę świetny wybór.
Rekomendacja: kupuj, trzymaj i zaglądaj!