Gdzie wolno lub nie wolno grillować?
Wraz ze wzrostem temperatury i miejmy nadzieję definitywnym końcem zimy, wiele osób wyciągnęło zakurzony sprzęt do grillowania, rozglądając się wokoło za miejscem na spędzenie miło czasu ze znajomymi lub rodziną, lub jednymi i drugimi.
Gdzie jednak można grillować, a gdzie nie?
Teoretycznie można grillować na balkonach, chyba, że zabrania tego regulamin spółdzielni. Jednak zadymianie sąsiadów i gwar dochodzący z naszej części posesji nawet, gdy powyższy akt tego nie przewiduje, może zakończyć się wezwaniem Straży Miejskiej lub Policji, a ta przyjemność może kosztować do 500 złotych.
A co z parkami? Podobnie jak powyżej, wszystko zależy od regulaminów. Jeżeli zabrania on tego rodzaju spędzania wolnego czasu, niestety pozostaje to uszanować, chyba, że chcemy ryzykować mandatem.
Z kolei w lasach powinno się grillować tylko w wyznaczonych przez nadleśnictwo do tego miejscach. Oznacza to niestety, że najbezpieczniej, najprzyjemniej, a biorąc pod uwagę ewentualne grzywny też najtaniej, jest zrobić grilla na własnej działce, ogrodzie itd.
Pozostaje mieć tylko nadzieję, że przepisy pójdą z duchem czasu i albo powstanie więcej miejsc, gdzie będzie wolno grillować, albo chociaż przestaną grozić za to mandaty.