sąd

Zmiany w tzw. upadłości konsumenckiej

Ministerstwo Sprawiedliwości pracuje nad zmianami przepisów regulujących postępowanie upadłościowe dla osób nieprowadzących działalności gospodarczej (tzw. upadłość konsumencka). Postępowanie to, ustanowione w 2009 roku miało dać szansę na oddłużenie także zwykłych osób, które z przyczyn nie leżących po ich stronie popadły w długi, z których nie mogły się wypłacić. Przepisy regulujące upadłość konsumencka okazały się jednak przepisami martwymi, bowiem ustawodawca, tworząc je, przyjął większość rozwiązań z postępowania upadłościowego dla przedsiębiorców, które rządzi się zupełnie innymi prawami.

Za największą wadę upadłości konsumenckiej od zawsze wskazywano na jej bardzo wysoki (jak na całkowicie zadłużonego zwykłego człowieka) koszt- zgodnie bowiem z odpowiednim stosowaniem art.13 ustawy Prawo Upadłościowe i Naprawcze, majątek zadłużonego musiał wystarczać na pokrycie kosztów postępowania upadłościowego, które, mimo że o wiele tańsze od upadłości przedsiębiorstwa, to i tak kosztowało od 10 do 20 tysięcy złotych. Upadłość konsumencka jest też zawsze upadłością likwidacyjną, co oznacza, że zawsze majątek dłużnika przejmował syndyk, który spieniężał majątek – jest to oczywiście wadą, bowiem większość osób nie zgłaszała takiego wniosku, ze strachu przed utratą mieszkania, które syndyk sprzedaje.

Ministerstwo Sprawiedliwości pracuje więc nad nowelizacją, która ma usunąć powyższe wady.

Zmiany mają polegać m.in. na:

  • Możliwości przeprowadzenia tzw. upadłości konsumenckiej układowej- czyli majątku dłużnika nie przejmie syndyk, tylko dłużnik sam zawrze ze swoimi wierzycielami układ, który ułatwi, bądź odroczy spłatę jego zadłużenia.
  • Usunięciu sformułowania, zakazującego zgłoszenie wniosku o upadłość osobom, które popadły długi nie z ich winy, czyli z powodu zwolnienia z pracy wskutek długotrwałej choroby, bądź innej, usprawiedliwionej nieobecności (art. 53 Kodeksu pracy).
  • Koszty postępowania upadłościowego mają być zredukowane, a wniosek o upadłość będzie przyjęty, nawet jeśli majątek dłużnika nie będzie wystarczał na pokrycie kosztów postępowania- wprowadzona ma być możliwość zwolnienia od kosztów sądowych.

Patrząc na powyższe zapowiedzi Ministerstwa, należy ocenić je zdecydowanie pozytywnie. Jednakże, oczywiście na faktyczne zmiany będzie trzeba jeszcze trochę poczekać, bowiem teraz dopiero zacznie się nad nimi dyskusja, która może trwać nawet lata.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *